Anna Wyszkoni przerywa milczenie. „To choroba, z którą żyje się do końca”
– Każdy, kto słyszy taką diagnozę reaguje podobnie. Najpierw pojawia się strach o życie, później obawa o śpiewanie. To był bardzo trudny czas, ale mam dwójkę cudownych dzieci, dla których zawsze będę silna – wspomina okres choroby Anna Wyszkoni.